środa, 21 grudnia 2016

Choinka jak ze snu


   Święta tuż tuż. Wielkimi krokami zbliża się Mikołaj z prezentami. A gdzie je położy w tym roku? Jak zwykle pod choinką, ale nie tą, co zawsze. Tego roku Nikolcia namówiła mnie na choinkę w kolorze białym. Początkowo szukałyśmy choinki grubo ośnieżonej, wyglądającej jakby napadał na nią śnieg i tak pozostał. Niestety nie udało nam się znaleźć takiej w sklepach ani na targowiskach. Nawet w sprzedaży wysyłkowej nie było takiej, o jakiej marzyłyśmy.

Zakupiłyśmy więc tradycyjną, ale całą białą, o wysokości 150cm i o dość gęstych gałązkach. Bałam się ją rozłożyć, ponieważ myślałam, że skoro nie jest taka, jakiej początkowo szukałyśmy, to pewnie będę zawiedzona. Myliłam się. Choinka sama w sobie jest cudna. Do niej zakupiłyśmy ozdoby w kolorze niebieskim. Efekt – jak dla mnie zdumiewający. Choinka jest przepiękna. Wisi na niej niewielka ilość bombek, motyle, kokardy, łańcuchy i łańcuszki z koralików. Do tego jeszcze niebieskie oświetlenie i już. Zdecydowanie jest ozdobą domu, choć jest drugą, dodatkową i stoi w pokoju Nikolci. Nie mogę się na nią napatrzeć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz