W Nikolki szkole, jak zapewne i w innych szkołach, zorganizowano ogólnoszkolny konkurs pt. ”Kolorowe dary jesieni”. Technika dowolna, z wykorzystaniem oczywiście darów, jakie przynosi jesień.
Głowa Nikolki zaczęła pracować i co chwilę pojawiały się nowe pomysły. Analizując stopień dostępności poszczególnych jesiennych „akcesoriów”, podpowiedziałam jej, że jeden z jej pomysłów będzie najlepszy. Okazał się nim szyszkowy jeżyk.
Do zrobienia jeżyka Nikolcia potrzebowała:
- starą gazetę,
- taśmę klejącą,
- taśmę dwustronnie klejącą,
- około 30 szyszek,
- kolorowe jesienne liście,
- pokrywę pudełka po butach,
- zielony i brązowy papier kolorowy,
- klej na gorąco,
- ruchome oczy lub cokolwiek innego do zrobienia oczek jeżowi,
Pracę rozpoczęłyśmy od przygotowania „ szkieletu” jeża. Nikolcia targała gazetę i zwijała ją w kulkę. Kilka takich zgniotków połączyłyśmy ze sobą za pomocą taśmy klejącej. Po prostu okleiłyśmy całość dookoła taśmą i zadarłyśmy nieco nosek jeżowi. Wyglądało to tak:
Kolejnym krokiem było przygotowanie podstawki, na której jeż mógłby się ładnie eksponować. Wykorzystałyśmy do tego pokrywę pudełka po butach. Nikolka okleiła je zielonym papierem kolorowym, by wyglądem przypominała trawę. Górną część, na której miał znaleźć się jeż wykleiła kolorowymi liśćmi.
Po przygotowaniu podstawy ruszyłyśmy do przygotowania gwoździa programu, czyli jeża. Zlepek gazety oklejony taśmą klejącą Nikolka owinęła brązowym papierem kolorowym i przykleiła do niego.
Tuż po tym przystąpiłyśmy do przyklejania szyszek do grzbietu jeża. Przydatny okazał się pistolet z klejem na gorąco. Klej ten bardzo dobrze trzyma przyklejone przedmioty. Jako oczka nakleiłyśmy ruchome wesołe niebieskie naklejki oczy a na nosku znalazła się jarzębinka.
Na koniec jeżyk zajął swoje miejsce na podkładce. Tu również został przyklejony klejem na gorąco.
Efekt – bardzo zadowalający. Nikolcia była pod wrażeniem. Ja również. O dzieciach i Pani nie wspomnę;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz