Dnia 08 września Nikolka
(uczennica II klasy) otrzymała jako zadanie domowe wykonać doświadczenie
zgodnie z instrukcją w podręczniku.
Zadanie wykonałyśmy tego samego
dnia. Połowę szklanki napełniłyśmy ciepłą wodą (przegotowaną i przestudzoną) i
wsypywałyśmy 5 łyżek soli stopniowo mieszając aby sól rozpuściła się w
szklance. Po wsypaniu 4 łyżki zauważyłyśmy, że sól nie rozpuszcza się, tylko
osiada na dnie szklanki. Dosypałyśmy więc 5, zamieszałyśmy i pozostawiły. Do
kredki przywiązałyśmy nitkę, a w zasadzie włóczkę o długości takiej, by sięgała
dna szklanki i spierała się na nim. Byłam przekonana, że wykonałyśmy to
doświadczenie prawidłowo. Mąż jednaj szybko wyprowadził mnie z błędu
informując, że dałyśmy zbyt dużo soli i dlatego nie rozpuściła się i
doświadczenie nie uda nam się. Wykonał więc zadanie po swojemu. Napełnił szklankę wodą, dosypał soli tyle by cała się
rozpuściła i zawiesił nitkę. Szklankę umieścił zaś na kuchennym parapecie. Obserwacja
doświadczenia miała trwać 2 tygodnie. Minął tydzień a my wraz z Nikolką
zauważyłyśmy, że nic się nie dzieje poza powstaniem osadu z soli na górnej
części nitki przypominając maleńki kokon. Nic poza tym. Nitka na całej swej
długości była czysta a poziom wody był nadal taki sam.
Poniżej zdjęcie prezentujące brak
efektu w wykonaniu mojego męża:
Zdenerwowana na męża, że popsuł dziecku
pracę domową postanowiłam czym prędzej wykonać doświadczenie ponownie. Zamiast
spać, sięgnęłam po mały, szklany słoiczek. Napełniłam go ciepłą, przegotowaną,
przestudzoną wodą do połowy. Wsypałam w sumie 4 łyżki soli. Na dnie powstała
ponad 0,5cm warstwa nierozpuszczonej soli. Ponownie zawiązałam nitkę na kredkę
i wpuściłam ją do słoiczka. Postanowiłam umieścić słoiczek na parapecie ale w
pokoju, w który w trakcie dnia wchodzi najwięcej słońca. Dni akurat były bardzo
słoneczne i temperatura powietrza wysoka.
Na efekt Nikolka nie musiała czekać długo. Już 3 dnia włóczka pokryta
była niewielką ilością kryształków a poziom wody ewidentnie zmniejszył się,
czyli woda wyparowywała. To był świetny znak. Pozostało nam 4 dni do
zaniesienia kryształków do szkoły. Nie musiałyśmy jednak tyle czekać. Już 5
dnia od rozpoczęcia doświadczenia włóczka była cała pokryta pięknymi kryształkami.
Pięknie układały się na nitce tworząc ciekawe wzory. Wody niewiele zostało na
dnie słoiczka. Wystarczyło więc 7 dni by osiągnąć zadowalający efekt. Taki stan
doświadczenia Nikolka zaniosła dziś do szkoły. Pani wychowawczyni była
zachwycona. Ocena:6.
Efekt zadowalający (doświadczenie
wykonane przeze mnie):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz